1. Można powiedzieć że pewnie połowa osób niewiele wie o Gruzji i musi ją szukać na mapie. A to kraj który na pewno zasługuje na większe zainteresowanie, szczególnie wśród naszych rodaków, którzy są tam niezwykle mile widziani. To zasługa nieżyjącego już naszego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który udzielił poparcia Gruzinom w nieciekawej sytuacji z Rosją. Przez co jest pamiętany do dziś, nawet są ulice i skwery jego imienia.
2. Gruzja to kraj łączący Azj i Europe, górzysty, zielony i jeszcze trochę zacofany. Jednak jego mieszkańcy wszystko wynagradzają. Jeśli zostaniecie zapytani skąd przyjechaliście i w odpowiedzi będzie Polska, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostaniecie ugoszczeni czy tez poczęstowani gruzińska wódką z winogron, czyli cza-czą. Tylko uwaga, toasty w Gruzji mogą trwać nawet i godzinę!!
3. W Gruzji można spróbować ichtniejszego przysmaku jakim jest chaczapuri, często nazywana gruzińską pizzą. Jest to rodzaj drożdżowego placka, wypełnionego różnymi gatunkami lokalnych serów, z wbitym na środek jajkiem. Prawdziwa bomba kaloryczna, która zaspokaja głód.
4. Wiele osób zapewne zdziwi fakt, iż większość posterunków policji w Gruzji jest zrobiona ze szyb. Ma to związek ze zmianami po 1991 roku, kiedy nastąpiły reformy, które pomogły pozbyć się korupcji. Również w policji, czego symbolem są przeźroczyste ściany, a nierzadko także sufity na posterunkach. Mają one pokazywać, że policja nie ma nic do ukrycia przed obywatelami.
5. Ciekawostką będą na pewno ule, przewożone na pakach samochodów. Robi się to z powodu braku wystarczającej ilości kwiatów dla pszczół, dlatego nawet na kilka miesięcy ule są wywożone w góry, gdzie tej roślinności jest więcej. Jeśli spotkacie takowy samochód, można zagadać do kierowcy i kupić miód prosto z pasieki.
